sobota, 4 sierpnia 2012

Tkanie na tabliczkach wersja alfa

Myślę o małym podarunku dla mojego Miłego, wykonanym techniką tkania na tabliczkach. Wyciągnęłam swoje tabliczki (ach, niestety, skórzane i to nie kwadratowe, a prostokątne!), resztki wełny z innego projektu i odkurzyłam w głowie najprostszy wzór. Wyszło mi może z pół metra krajki, nieco powyciąganej i nierównej, ale już wiem, na co uważać potem. Z tej "próbnej", widocznej poniżej zszyję ruskie lub trzynastowieczne czółko.


A tak wygląda mój zestaw do krajkowania:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz